Pivovar u Medved'a
Co odwiedzić w Humennem? Zamek – trzeba, skansen – można, Szwejka – wypada, ale warto także zobaczyć jak warzy się piwo w Browarze u Niedźwiedzia. Znajduje się on w centrum miasta na przedłużeniu miejskiego deptaka, który zaczyna się przed zamkiem, przechodzi pomiędzy kamienicami pełnymi sklepów, kawiarenek i restauracji, i dochodzi do głównej, czteropasmowej drogi wiodącej przez Humenne. Za nią niewielka stacja kolejowa Humenne Miasto, a obok niej „urzęduje piwowar Niedźwiedź”. Budynek niewielki, parterowy, dość estetyczny, choć nierzucający się w oczy. Wchodzimy do wnętrza, które może się podobać. Jest skromnie, bez przepychu i przesady, ale czysto, schludnie i z pomysłem. Od razu dostrzega się na wprost wejścia wielkie kadzie, w których warzy się piwo. Nos natychmiast wyczuwa również dolatujący zapach gotowanego słodu. Mistrz ceremonii od czasu do czasu otwiera wieko i dogląda, czy wszystko dzieje się tak, jak ma być. Kadzie, miedziane rury, zapach i przejęty swoją pracą piwowar tworzą taki klimat, że aż chce się tu spocząć i wychylić kufelek, zwłaszcza że browarowi towarzyszy doskonała lokalna kuchnia.
Rodzinny Browar U Medveda otwarto zaledwie przed rokiem, a już cieszy się dużym zainteresowaniem zarówno miejscowych, jak i przyjezdnych. Ci pierwsi wpadają tu nie tylko na spotkania przy dobrym piwie, ale też na smaczny posiłek w porze lunchu. Czy popijają go wówczas piwem? A to zależy zapewne od tego, gdzie pracują.
Jakie piwa tutaj powstają? Przeróżne, wybór jest naprawdę bogaty. Piwa dolnej fermentacji: Výčapana 10o, Ležiak Svetlý 12o, Ležiak Špecial 13o; piwagórnej fermentacji: Macko 10o, Medved 12o, Maco 11o, APA 12o, ALE 13o, IPA 16o, Stout 14o, Milk Stout 17o, Baltic Porter 18o, Medový Porter 19o, Zázvor 13o (czyli Imbir), Pumpkin ALE 12o, Witbier 12o, Pšeničné 12o (pszeniczne), Malinové 12o oraz Radler Grepový 2,0o (grejpfrutowy).
Menu ozdabiają tematyczne sentencje. Kartę napojów otwierają jakże wymowne słowa, które wygłosił ponoć cesarz Wilhelm II Hohenzollern: „Dajcie mi kobietę, która kocha piwo, a podbiję cały świat!”. Karta piw natomiast poucza: „Dobre piwo poznacie po pierwszym łyku. Lepiej jednak upewnić się wypiwszy cały kufel”.